Za oknem listopad, ale na tapecie lato w pełni.
W tym miesiącu w końcu mam czas zanurzyć się w zdjęciach własnej rodziny i zrobić selekcję do projektu 365.
Okres gdy rzucanie przedmiotami powoduje radość wciąż jeszcze trwa, chociaż zauważamy, że częściej nimi ciska gdy jest pod wpływem silnych emocji. Taki etap. Też ma swój urok ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz