niedziela, 4 lutego 2018

STYCZEŃ






















Styczeń za nami. Codzienne fotografowanie przychodziło mi z łatwością. Większą trudność sprawiało zrzucanie zdjęć, selekcja i obróbka, bo to zajmuje dużo więcej czasu niż samo fotografowanie. Tu na blogu pokazuję tylko kilka zdjęć spośród 31. Inne, bardziej rodzinne i intymne zachowuję dla rodziny. Całościowy album wraz z opisami fotografii jest gdzie indziej...
Już teraz widzę, że to będzie świetna pamiątka dla Olka i dla nas. Taka fotopamiątka z dzieciństwa Olka i naszego rodzicielstwa. Bezcenna.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz