....i pomyśleć, że jeszcze niedawno chciałam pozbyć się tej lampy z sypialni. Otóż od dawna i w tej chwili jest ona najbardziej emocjonującym przedmiotem w domu. Olek z nią rozmawia, czasem się do niej uśmiecha, a czasem na jej widok płacze. Potrafi zawiesić na niej wzrok i wpatrywać się w nią kilka minut. Mam wtedy cenne minuty dla siebie! ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz