W końcu doczekaliśmy się pięknej pogody i możemy korzystać z balkonu. Co za ulga! Nie muszę wychodzić na spacery po osiedlu. ;-) Jest duża zaleta, gdy mogę wystawić śpiącego Olka na balkon, a sama w tym czasie mogę zrobić rzeczy, na które z trudem znajduję czas: sprzątam, piorę, zbieram suche pranie, rozwieszam świeże pranie, jem śniadanie, coś ugotuję, coś przeczytam, wypiję kawę, pogadam z sąsiadką...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz