Wygrzebałam te zdjęcia z archiwum. Pochodzą z czasów gdy Olka jeszcze nie było nawet w głowie. Były za to inne dzieci, z którymi spędzaliśmy czas, gdy mieliśmy okazję. Żeby uprzyjemnić sobie chwile zabawiliśmy się w salon fryzjerski. My dorosłe kobiety byłyśmy oczywiście klientkami tych młodych fryzjerek. Relax i przyjemne chwile gwarantowane!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz