W oczekiwaniu na synka postanowiliśmy zrobić sobie pamiątkę w postaci zdjęć. W końcu jeśli nie teraz, to kiedy?!
To były ostatnie gorące dni września, chcieliśmy to wykorzystać. Piękną okolicę niedaleko domu dobrze znamy, ale na łódki wybraliśmy się po raz pierwszy. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że uwielbiam wodę. Bardzo też lubię przyglądać się chmurom, tym razem mogłam je obserwować patrząc w wodę - inna perspektywa napawa radością.
Polecam spędzanie czasu na łonie natury. Na pewno każdy z Was ma w swojej okolicy prawdziwy raj.
Wystarczy tylko... wyjść z domu! ;-)
Piękne zdjęcia, super pamiątka :)
OdpowiedzUsuń