niedziela, 6 marca 2016

odwiedziny w Krakowie


Tydzień temu odwiedziliśmy rodzinę w Krakowie. Tym razem, w sobotnie popołudnie wybrałam się z małą Zu na spacer.
Jej energia sprawiła, że wcale nie zmarzłyśmy ;)
Darowałyśmy sobie smoka i poszłyśmy prosto na Rynek Główny. Bez względu na porę roku tam zawsze są tłumy. Zajrzałyśmy do kultowej cukierni Czarodziej, w której są najlepsze na świecie kremówki. Zjadłyśmy też inne wspaniałe desery, m.in.  mus gruszkowy z musem malinowym przełożone bitą śmietaną. Być w Krakowie i tam nie być, to jak przymierzyć sukienkę i jej nie kupić. Polecam tę miejscówkę!
(P.S. nie robię zdjęć potrawom ani kawie, bo zwykle ochota na jedzenie jest większa niż ich fotografowanie ;), więc jeśli jesteście ciekawi jak wyglądają i jak smakują te czarodziejskie wspaniałości, to koniecznie tam wstąpcie przy najbliższej wizycie w Krakowie).
































2 komentarze: