czwartek, 31 lipca 2014
środa, 30 lipca 2014
wtorek, 29 lipca 2014
poniedziałek, 28 lipca 2014
niedziela, 27 lipca 2014
sobota, 26 lipca 2014
czwartek, 24 lipca 2014
Miasto i Ogród
Bardzo fajne miejsce w sercu Warszawy. Wszyscy ci, którym się marzy mały ogródek, mogą tu zasadzić i uprawiać warzywa oraz zioła w specjalnych mobilnych ogródkach ze wsparciem i doradztwem profesjonalnego ogrodnika oraz wykorzystaniem dostępnych na miejscu narzędzi, nasion i sadzonek.
Więcej informacji na ten temat można przeczytać tu.
środa, 23 lipca 2014
czwartek, 17 lipca 2014
wtorek, 15 lipca 2014
spływ kajakowy na Pilicy
















Nie tak miało być! Nie taka pogoda była w prognozach!
A jednak, mimo całkowicie zachmurzonego nieba i deszczu nikt z siedemnastoosobowej ekipy kajakarzy nie wyłamał się w pierwszy dzień naszego spływu Pilicą. I to była dobra decyzja, bo po około godzinie deszcz przestał padać i zrobiło się przyjemnie. Lekkie kurtki i długie nogawki przy temperaturze ok 15 stopni były wystarczające.
Tego dnia przebyliśmy trasę 21 km startując w Szarbsku, a kończąc w Sulejowie. Firma zapewniająca kajaki wyposażyła nas w przewygodne modele Made in France! Serio, miały bardzo dużo miejsca i superwygodne siedzenia. Ten fakt potwierdzili „starzy” kajakarze.
Na trasie zrobiliśmy dwa rekreacyjne postoje. Na jednym z nich można było przejść się do, nieopodal położonego, klasztoru O. Cystersów w Sulejowie, co też większość uczyniła.
Po około czterech godzinach wiosłowania wróciliśmy do miejsca zakwaterowania. W pobliżu Pilicy jest wiele różnych miejsc agroturystycznych, gdzie można znaleźć nocleg. My zatrzymaliśmy się u gospodarzy, którzy mogli pochwalić się sporym zapleczem rekreacyjnym. Obszar był na tyle duży, że każdy znalazł coś dla siebie. Jedni grali w siatkę, inni w ping ponga, można było pograć w badminton, tenis, leniwie pohuśtać się na hamaku lub huśtawce, obejrzeć finałowy mecz tegorocznego mundialu, a nawet połowic ryby w stawie.
Na drugi dzień słońce nie opuszczało nas do samego wieczora. Dzięki pogodzie przebyliśmy trasę 31 km na odcinku Przedbórz - Szarbsko. To był prawdziwy spływ, bo nikt się nigdzie nie spieszył i tak naprawdę tempo nadawał nurt Pilicy a nie siła mięśni.
Nie mam wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o spływy. To była moja druga przygoda na tej rzece, która jest wyjątkowo łatwa i dzięki temu idealna dla tych, którzy chcą leniwie spędzić czas na łonie przyrody odpoczywając od codziennego zgiełku i pośpiechu.
Sam brzeg rzeki jest dziki, jest niewiele miejsc gdzie można się zatrzymać, a jeśli są, to nie ma na nich komercyjnych budek z jedzeniem (i to mi najbardziej odpowiada). Odcinek z Przedborza do Szarbska ma wiele zakrętów przez co zyskuje na atrakcyjności. Trudno powiedzieć jaką głębokość ma rzeka w każdym miejscu, ale z tego co sprawdzaliśmy, w dużej większości miejsc woda sięgała maksymalnie do 1m. To jedna z czystszych rzek w Polsce, choć brunatne dno sprawia zupełnie inne wrażenie... ;-)
Dziś z pełną świadomością mówię, że o takim spływie marzyłam! Tak właśnie miało być! ;-)
poniedziałek, 14 lipca 2014
idealny weekend na kajaki
Ten weekend był aktywny. Spływaliśmy Pilicą. W sobotę w lekkiej mżawce, w niedzielę przy pełnym słońcu.
Koszty: spieczony nos i pogryzione nogi. Zalety: fantastyczny odpoczynek na łonie przyrody (która w Polsce jest niepowtarzalna) w gronie fajnych ludzi.
Mój profil na Instagramie.
c.d.n.
Subskrybuj:
Posty (Atom)