To były święta podobne do wszystkich poprzednich pod względem ich obchodzenia. Każda rodzina ma swój, typowy tylko dla siebie, rytuał.
Jak zwykle były, uwielbiane przez nas wszystkich i wyczekiwane, uszka z grzybami, które są w naszej rodzinie od zawsze. Długo robiła je tylko Babcia. Teraz robią je również kolejne pokolenia.




















